Liczba przedsiębiorców negatywnie oceniających perspektywy prowadzenia swojej działalności pod koniec roku 2021 wzrosła do 50 procent - wynika z badań przeprowadzonych w ramach inicjatywy Urodzeni Przedsiębiorcy. Na początku 2021 roku pesymistów było 40 proc.
Negatywny wpływ na sytuację wielu firm ma wiele czynników, w tym m.in. pandemia, jej skutki gospodarcze, problemy z utrzymaniem płynności finansowej, wzrost cen, duża konkurencja, czy zmniejszenie sprzedaży.
Zdaniem "Urodzonych Przedsiębiorców" prowadzenie własnego biznesu, który miał dawać poczucie bezpieczeństwa i być źródłem stabilizacji, dla wielu staje się codzienną walką o przetrwanie. - W lutym 2021 roku w ramach inicjatywy Urodzeni Przedsiębiorcy zbadano nastroje przedsiębiorców w kontekście warunków do prowadzenia firmy w kraju. Szanse na rozwój swojego biznesu po pandemii oceniło pozytywnie zaledwie 31% badanych. Niestety w obliczu obecnej sytuacji gospodarczej, z badania przeprowadzonego w listopadzie 2021 roku, liczba osób patrzących z optymizmem w przyszłość zmalała do 20%. Sytuację pogarszają dodatkowo drastyczne podwyżki cen gazu i energii elektrycznej. Według badania przeprowadzonego przez BCC, 89,45% przedsiębiorców twierdzi, że w 2022 roku koszty ich działalności względem wartości sprzedaży wzrosną, a tylko 10,5% uważa, że koszty pozostaną zbliżone do tych z roku poprzedniego. Niestety wiarę w poprawę warunków do prowadzenia działalności gospodarczej w nadchodzącym roku ma niewielu optymistów. Na pytanie, czy sytuacja w Polsce będzie sprzyjać prowadzeniu biznesu, aż 91,2% przedsiębiorców podało odpowiedź przeczącą.
Jak kmentuje Robert Rękas, prezes Zarządu Lewiatan Holding, inicjatora Urodzonych Przedsiębiorców, osoby prowadzące przedsiębiorstwa znalazły się obecnie w bardzo niepewnej sytuacji. Dodatkowo, wprowadzona w 2022 roku kompleksowa reforma systemu podatkowego wdrożona została w pośpiechu, z krótkim vacatio legis, nie dając przedsiębiorcom czasu na odpowiednie przygotowanie i adaptację do nowych warunków. - Takie ustanawianie prawa, a także nanoszone poprawki w przepisach już tydzień później, skutkuje brakiem poczucia stabilności wśród przedsiębiorców, utrudnia prowadzenie działalności, a także wpływa negatywnie na i tak już niekorzystne nastroje obecnych oraz przyszłych przedsiębiorców.