Zakaz handlu w niedzielę zniknie? Trwają rządowe analizy

Liczba Polaków, która negatywnie ocenia zakaz handlu w niedziele wzrosła do 50 proc. - tak wynika z badania Maison&Partners dla Związku Przedsiębiorców i Pracodawców. Premier Mateusz Morawiecki przyznał na antenie TVN24, że gospodarcze skutki ustawy o zakazie handlu w niedzielę niekoniecznie pokrywają się z zakładanymi oczekiwaniami.

Jednym z celów zaostrzenia ustawy o zakazie handlu w niedzielę było wzmocnienie pozycji małych sklepów. Niestety - zdaniem przedstawicieli Związku Przedsiębiorców i Pracodawców efekty są całkiem inne. Sprawa jest aktualnie analizowana przez rząd, który chce sprawdzić rzeczywisty wpływ zakazu na gospodarkę oraz wpływ na małe sklepy.

Odmienne zdanie na temat wpływu zakazu na małe sklepy ma Alfred Bujara - Przewodniczący Krajowego Sekretariatu Banków, Handlu i Ubezpieczeń NSZZ Solidarność, zdaniem którego zakaz handlu w niedzielę ocalił małe sklepy - Według danych Głównego Urzędu Statystycznego w 2017 r., a więc rok przed wprowadzeniem ustawy, małych przedsiębiorstw handlowych ubyło 13 tys. 720, a w ubiegłym, 2018 r., ubyło ich 8 834, a więc mamy o 4 886 mniejszy spadek. Mamy do czynienia z zahamowaniem tendencji spadkowej, i cieszymy się z tego - zaznacza.

Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii zleciło przygotowanie raportu na temat wpływu zakazu na gospodarkę. Do dokumentu dotarli dziennikarze Business Insider Polska. Z ich nieoficjalnych informacji wynika, że autorzy analizy sugerują złagodzenie zakazu. Miałoby to polegać na powrocie do dwóch niedziel handlowych w miesiącu.

Warto wziąć jednak pod uwagę, że analiza specjalistów nie wyraża stanowiska resortu - są to jedynie zalecenia, które niekoniecznie zostaną wzięte pod uwagę.