Związki zawodowe i mali przedsiębiorcy proponują przyjęcie ustawy, która unormowałaby działalność branży. Rada Ministów chce o tym dyskutować - przeciwko jest część pracodawców - informuje Dziennik Gazeta Prawna.
Koncepcja przygotowania ustawy o handlu pojawiła się w związku z oceną skutków wprowadzenia zakazu handlu w niedzielę, która uwidoczniła wiele problemów, które dotyczą branży lub jej poszczególnych segmentów.
Zdaniem szefa handlowej Solidarności Alfreda Bujary, sposobem na stały spadek liczby placówek handlowych, ekspansję dyskontów i wielkich sieci oraz zbyt niskie zatrudnienie w stosunku do potrzeb mogłoby być przyjęcie ustawy obejmującej działalność sektora handlu w naszym kraju, która ureguluje takie kwestie jak ograniczenia udziału sieci w rynku, podatek handlowy, optymalizacje podatków, nieuczciwą konkurencję, czyli m.in. stosowanie dumpingowych cen.
Problemy są także dostrzegane przez rząd. Zdaniem Stanisława Szweda, wiceministra rodziny, pracy i polityki społecznej, potrzebna jest dyskusja o ustawie o handlu, czyli o funkcjonowaniu całej branży, a nie tylko o ograniczeniu sprzedaży w niedziele.
Ustawa o handlu mogłaby w sposób kompleksowy regulować elementy związane z funkcjonowaniem branży. Z jednej strony normowałaby kwestie gospodarcze, czyli np. zapewnienie równowagi na rynku.